Vitus Vitus
428
BLOG

Nasza Atka, nasza Asia i nasze media...

Vitus Vitus Polityka Obserwuj notkę 21

Od razu wyjaśnię, że ten tytuł, to ironia dotycząca kilku aspektów polskich realiów, szczególnie podłączania się do sukcesów, tych, którzy sami pracują na własny sukces, albo deprecjonownia tych, którzy Polsce mogą dobrze służyć, ale nie są naszymi medialnie. Nikt bowiem, po wygranych przez Beatę Szydło wyborów do Parlamentu, nie ogłosił, że to nasza Atka została Mistrzynią Polski w Polityce i będzie naszym premierem nowego rządu, a wręcz przeciwnie – nasze media orzekły, że to kaczuszka w wannie Jarosława. Co innego mówiono, kiedy milionerka pracująca rakietą na swój byt wygrała kisielowy turniej WTC w Singapurze, to według naszych mediów każdy Polak patriota powinien krzyczeć: Nasza Asia, Mistrzynią Świata! – pomijam oczywisty fakt, że to turniej w hali –gala finasowana przez korporacje ku uciesze celebrytów, że najlepszych rakiet tam nie było, i że reszta po długim sezonie, nadawała się na rehabilitację. No, ale nasze media wiedzą lepiej co służy polskiemu dobremu samopoczuciu. I tyle o naszym...

Ja w tym czasie umacniałem wiarę młodych katolików przygotowujących się do bierzmowania, by potem z zapartym tchem oglądać zmagania rugbistów w Pucharze Świata. Nie muszę chyba tłumaczyć, że to zupełnie inna atmosfera i wrażenia. Zamiast jęczenia i wrzasków głośniejszych od piły łańcuchowej, na murawie odbywają się zmagania prawdziwych zakapiorów, dla których krew, rozbite nosy i połamane palce, to chleb powszedni. Tu nikt nie płacze nad rozlanym mlekiem, ani tym bardziej ubolewa nad skopanymi jajami. Tu się walczy do upadłego, żre się trawę przy każdym wznowieniu gry, i tylko faceci z „cojones” mają tu wstęp. Ostatecznie wygrali drwale z Nowej Zelandii, ale Australia, Argentyna, Szkocja czy Irlandia, to nie byli chłopcy w krótkich spodenkach.

Na ich tle, te wszystkie kopacze, łyżwiarze na wrotkach, tenisiści w rajtuzach, sutenerzy z Poznania, wojewódzcy, lisy, wielowiejskie - dalej szkoda wymieniać - to te „nasze” fajtłapy, niedołęgi, fujary, ciamajdy, niedojdy i co tam jeszcze słownik synonimów podpowie. Jednym słowem, to nasze, to nie jest nasze, ale nasz brak wiary w siebie, uległość, zahukanie, pokora , a jednocześnie buta, dająca im siłę i patent do miauczenia, jak marcujące się koty...

Vitus
O mnie Vitus

Gdy wieją wichry zmian, jedni wznoszą mury, inni budują wiatraki, a ja? dbam o duszę...

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka